Po dłuższej nieobecności witamy ponownie naszych czytelników. Tym razem proponuję przywitać ten nowy rok krótką recenzją pierwszego numeru magazynu Lag.
Lag to nowy dwumiesięczniik poświęcony elektronicznej rozrywce. Jednak w przeciwieństwie do istniejącej na rynku, prasy growej czasopismo to stanowi zbiór esejów o tematyce okołogrowej. Kosztuje niedrogo, dostępny jedynie przez internet. Wydany został w estetycznej oprawie, na dobrym papierze z rysunkami profesjonalnych artystów. Artykuły nie przekazują większości graczy żadnych odkrywczych prawd, jednakże czyta się je z niekłamaną przyjemnością. Ja z jednego z nich dowiedziałem się o fanowskim serialu "Hey Ash Whatcha Playin'?". W środku dołączono plakat znanego rysownika Śledzia. Na naszym rynku wydawniczym średnio raz do roku ukazuje się jakaś pozycja książkowa dotycząca gier. Moim zdaniem to zdecydowanie za mało i tę lukę być może w części wypełni Lag. Czego sobie i autorom życzę. Zatem, jeśli oprócz grania lubicie także czasem poczytać nie tylko recenzje gier, ale i publicystykę, to moim zdaniem warto kupować Laga.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz